Zazdrość to jeden z najczęstszych problemów w związkach, które się pojawiają. Jeżeli byłeś kiedykolwiek w związku, prawdopodobnie jej doświadczyłeś. Jeżeli nie, prędzej czy później Ciebie również spotka. Artykuł dotyczy zazdrości pojawiającej się zarówno u Ciebie, jak i Twojej dziewczyny.
Na co najczęściej skarżą się faceci?
- Moja dziewczyna jest o mnie chorobliwie zazdrosna,
- Żona nigdzie mnie nie puszcza,
- Nie mogę spotkać się z koleżankami,
- Nie mogę się zobaczyć z kumplami,
- Nie mogę iść na imprezę,
- Jak sobie radzić z zazdrosną dziewczyną?
- Muszę się non stop meldować,
- Nie mogę iść na kawę z moja byłą,
- Jak nie odpiszę jej na smsa, strzela fochem,
- Gdy dobrze się ubiorę, podejrzewa randkę,
- Gry rozmawiam z jakąś dziewczyną, robi mi awanturę,
- Jak w porę nie oddzwonię, będzie zła.
Brzmi znajomo? Podejrzewam, że podobne stwierdzenia słyszałeś nie raz. Praktycznie każdy facet choć raz doświadczył zazdrości ze strony dziewczyny, lub sam był o nią zazdrosny.
To bardzo popularny temat. Napisano o zazdrości wiele poradników i artykułów. Niestety, ale większość osób nie rozumie na czym to zjawisko polega i skąd się bierze. Gdybyś pogrzebał w internecie, znajdziesz mnóstwo sprzecznych informacji typu:
- zazdrość jest zdrowa,
- zazdrość to choroba,
- pokaż jej zazdrość, to dobrze działa na kobiety,
- z zazdrością powinno się walczyć,
- zazdrość prowadzi do rozpadu,
- zazdrość=miłość,
- jak nie jest zazdrosna, to jej nie zależy,
- bez zazdrości nie ma miłości,
- jesteś zazdrosny=jej się to podoba,
- jest zazdrosna, czyli kocha.
To jak to jest? Dlaczego jedni twierdzą, że zazdrość jest toksyczna i zła, a inni, że jest potrzebna, bo oznacza miłość? Zauważ, że niezależnie od tego czy zazdrość jest czy nie, ludzie narzekają. Jeżeli Twoja dziewczyna jest chorobliwie zazdrosna, męczysz się i dusisz w związku. Jeżeli natomiast w ogóle nie jest zazdrosna, twierdzisz, że Cię nie kocha i jej nie zależy. Czy to ma sens? Za dużo – źle, za mało – źle, optymalnie = tyci tyci, by mieć pewność, że drugiej osobie zależy. Przyjęło się, że najlepiej gdy tej zazdrości jest tylko trochę. Czy jednak na pewno takie rozwiązanie jest najlepsze? Zastanówmy się.
Źródło zazdrości
Zanim wyjaśnimy sobie jakie są korzenie zazdrości, sprawdźmy skąd pochodzi, gdzie się powstaje i jak ją odczuwamy. Gdy pojawia się zazdrość, robi Ci się niedobrze, ściska Cię w brzuchu, zaczynasz się pocić lub drżeć. Na tym poziomie zazdrość jest emocją, którą czujesz w ciele. To by oznaczało, że zazdrość niejako powstaje w ciele. Jako emocja tak, ale zanim stała się emocją, najpierw była myślą. Gdzie powstają wszystkie myśli? W głowie, a dokładnie w umyśle. Ok, wiemy już, że zazdrość pierwotnie powstaje w umyśle jako myśl, a następnie ta myśl spotyka się z ciałem i tworzy się emocja. Zostańmy przy tym na chwilę.
Jeżeli zazdrość rodzi się w umyśle, to skąd pochodzi miłość? Ta prawdziwa pochodzi z serca. Dlaczego prawdziwa? Bo to uczucie, o którym mówi cały świat (i nazywa je miłością) pochodzi z umysłu, a nie z serca. Jednak to temat na inny artykuł. Jeżeli zazdrość pochodzi z umysłu, a miłość pochodzi z serca, to powstaje kluczowy wniosek – MOŻNA KOCHAĆ, NIE BĘDĄC ZAZDROSNYM.
Rozumiesz? Miłość rodzi się w sercu, a serce nie może być zazdrosne. Zazdrosny może być tylko umysł, ale nie serce. Ono nie zna zazdrości.
Czym jest zazdrość?
Doszliśmy już do tego, że zazdrość nie pochodzi z serca, lecz z umysłu. Wiemy też, że zanim poczujemy ją w ciele jako emocję, najpierw pojawia się jako myśl. Kiedy w takim razie pojawia się ta myśl? Gdy obawiamy się, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy dla naszej dziewczyny, nie jest nam wierna, zdradza nas, nie myśli o nas, znalazła sobie kogoś innego, jest tylu lepszych facetów, prędzej czy później ktoś przystojny i z kasą ją poderwie itd. Ta myśl pojawia się wtedy, gdy się boimy. Czym zatem jest zazdrość?
ZAZDROŚĆ JEST LĘKIEM
Nie ważne o co jesteś (lub Twoja dziewczyna/żona jest) zazdrosny. O spotkanie z ex czy zwykłego smsa. Każda zazdrość bierze się z lęku. Oto najczęstsze rodzaje lęków, jakie kobiety czują przed pojawieniem się zazdrości:
- a co jak pozna inną?,
- nie jestem wystarczająco dobra,
- nie poradzę sobie sama bez niego,
- jakaś ładna laska może go oczarować,
- już mnie nie potrzebuje,
- gdzie znajdę drugiego takiego?
- nikt już mnie nie będzie chciał.
Teraz rozumiesz, dlaczego Twoja dziewczyna jest o Ciebie zazdrosna? Bo się boi. A dlaczego Ty bywasz zazdrosny o nią? Bo też się boisz. Twoja dziewczyna obawia się, że poznasz inną, z którą będzie Ci lepiej, a ona będzie sama. Tu chodzi o nią, a nie o Ciebie. Zazdrość pochodzi z egotycznego umysłu, zazdrość jest egoistyczna. Nie pochodzi z serca. Nie jesteś zazdrosny, bo ją kochasz. Jesteś zazdrosny, bo obawiasz się, że ona Cię zostawi dla lepszego faceta i będziesz sam. A jeżeli tak, to jak sobie poradzić ze złamanym sercem?
Czy zazdrość jest potrzebna?
Nie, zazdrość nie jest potrzebna. Zazdrość nie pomaga, zazdrość przeszkadza. Każda ilość zazdrości. Gdy jest jej bardzo dużo, związek staje się nie do zniesienia. Ludzie się męczą ze sobą. Zazdrości jest tak dużo, że związek się rozpada.
Zastanów się nad tym, bo to co teraz przeczytasz, jest bardzo ważne i może Cię przed czymś ustrzec . IM WIĘCEJ ZAZDROŚCI, TYM WIĘKSZA SZANSA, ŻE ZWIĄZEK SIĘ ROZPADNIE.
Słyszę o takich sytuacjach na co dzień, sam nie raz w takich byłem. Jak wygląda typowy scenariusz?
Jesteś zazdrosny o dziewczynę. Obawiasz się, że kogoś pozna i Cię zostawi. Zaczynasz jej wszystkiego zabraniać. Spotkań z kumplami, koleżankami, z kumplami, z ex, imprez, dyskotek i wszystkiego, gdzie mogła by kogoś poznać. Z czasem przestajesz to kontrolować i zaczynasz zachowywać się niedorzecznie, jesteś zły o każdą chwilę, której nie spędza z Tobą. Pojawia się zazdrość o rodzinę, pracę, jej pasje i każdą formę spędzania czasu. Ona na początku to akceptuje, cieszy się, że tak Ci na niej zależy. Czuje się kochana i ważna. Jednak, gdy zaczynasz ingerować w całe jej życie, pojawiają się pierwsze zgrzyty. Ona nie rozumie dlaczego tak Ci odbija, a Ty jesteś już tak zaślepiony swoją zazdrością, że tracisz zdrowy rozsądek. Robisz jej sceny o byle co, boisz się jej każdego wyjścia z domu i drżysz za każdym razem jak ona otrzymuje smsa lub ktoś do niej dzwoni. Zaczynasz sprawdzać jej fb, smsy i maile. Na każdym kroku wietrzysz podstęp i zdradę.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie wytrzyma takiej relacji. Prędzej czy później Twoja dziewczyna będzie miała już tego dość i powie KONIEC. Zerwie z Tobą, bo będzie przesycona ciągłym oskarżaniem i ograniczaniem wolności.
Gdzie paradoks? Chciałeś ją mieć tak bardzo dla siebie, że w końcu ją straciłeś przez własną zazdrość. Ten scenariusz jest tak typowy i często powtarzany, że szansa pojawienia się go w związku jest bardzo wysoka.
Zdrowa zazdrość?
1. Czy zazdrość jest zdrowa? NIE
2. Czy zazdrość jest potrzebna? NIE
3. Czy brak zazdrości to brak miłości? NIE
4. Nie jest zazdrosna, nie zależy jej? NIE
5. Bez zazdrości nie ma miłości? NIE
6. Jest zazdrosna, czyli kocha? NIE
Ad. 1 Zazdrość nie uzdrawia związku, zazdrość sprawia, że związek choruje.
Ad. 2 Im mniej zazdrości, tym więcej szczęścia i radości.
Ad. 3 Brak zazdrości to brak lęku. Brak lęku wzmacnia miłość.
Ad. 4 Nie jest zazdrosna, czyli nie boi się, że Cię straci. Nie skupia się na swoich lękach, tylko na uczuciu do Ciebie.
Ad. 5 Im mniej zazdrości, tym więcej miłości. Zazdrość to kierowanie się umysłem. Miłość, to kierowanie się sercem.
Ad. 6 Jest zazdrosna, czyli się boi, że Cię straci i zostanie sama.
Jak walczyć z własną zazdrością?
Nie walczyć! Walka z zazdrością, którą każdy poleca, to droga do nikąd. Walka z czymkolwiek to droga do nikąd. Im bardziej z czymś walczysz, tym większą nadajesz temu moc. Nie walcz z nią, tylko ją zaakceptuj. Nie uciekaj od niej, nie próbuj na siłę się jej pozbyć, bo będziesz jej tylko wzmacniał i karmił. Pozwól jej w Tobie być, zaakceptuj ją jako część siebie. Otocz ją zrozumieniem i wsparciem. Przepuść ją przez serce i pokochaj tą część siebie, która jest zazdrosna. To najlepszy sposób, by sobie z nią poradzić. Nie ma drogi na skróty.
Nie wpędzaj się w poczucie winy, że jesteś zazdrosny. Masz prawo ją czuć. Nie jesteś przez to gorszy i mniej męski. Już sam fakt, że czytasz ten artykuł oznacza, że jesteś tego świadom i masz odwagę stawić jej czoła. Głowa do góry! Jesteś już jedną nogą po drugiej stronie.
Jak walczyć z jej zazdrością?
Nie walczyć! Wykaż zrozumienie. Ona ma prawo się bać, wszyscy się czegoś boją. Ty również się boisz. Jeżeli nie tego, to czegoś innego. Porozmawiaj z nią. Powiedz jej, że ją w pełni rozumiesz. Powiedz jej, że ma prawo być zazdrosna. Wytłumacz jej, że ta zazdrość jest niepotrzebna. Przegadaj z nią sprawy, o które jest zazdrosna. Spotkania ze znajomymi, smsy, wyjścia na imprezę, potrzebę zobaczenia się z ex itd. Powiedz jej, że nie robisz tego dlatego, że szukasz kogoś nowego. Nie musi się o to obawiać. Jesteś pewny swoich uczuć i gdy coś będzie się działo, na pewno ją o tym poinformujesz. Naucz ją kierować się w życiu sercem, a nie umysłem. To najpiękniejszy prezent jaki możesz komukolwiek oferować.
Serce czy umysł?
Zazdrość pochodzi z umysłu, strach pochodzi z umysłu, lęki pochodzą z umysłu, problemy pochodzą z umysłu. Dopóki ludzie będą się w życiu kierowali umysłem, a nie sercem, ani zazdrość, ani inne lęki nie znikną. Dlaczego to takie trudne, by kierować się sercem? Bo przeszkadza nam w tym umysł. Boimy się, że będziemy podejmowali złe decyzje, którym braknie trzeźwego spojrzenia, logiki i zdrowego rozsądku. Ale to umysł jest źródłem złych decyzji, a nie serce.
Można kochać, nie będąc zazdrosnym. Gdy zazdrość znów się w Tobie pojawi, obserwuj ją. Nie interpretuj, nie komentuj, nie rozkładaj na czynniki pierwsze – to bardzo ważne. Dlaczego?… Gdy to robisz, znów korzystasz z umysłu. Nie da się rozwiązać problemu, który jest w umyśle za pośrednictwem umysłu. Możesz to zrobić tylko z wyższego poziomu. Ty już wiesz z którego. Z serca.
To nie będzie łatwe, ale warto zacząć już teraz, niż odkładać to na później, gdy będzie już za późno na ratunek Twojego związku. Stawianie czoła własnym lękom i ograniczeniom to trudny proces. Obserwuję to tydzień w tydzień, pracując z kursantami. Podrywanie dziewczyn to tylko dodatek i wisienka na torcie. Największa praca dotyczy tego, co siedzi w umyśle.
Gdy nie będziesz walczył z zazdrością, tylko pozwolisz jej być, z czasem uświadomisz sobie jej źródło. Za każdym kolejnym razem będzie jej coraz mniej. W końcu nadejdzie moment, w którym pojawi się zazdrość, ale Ty już nie będziesz podejmował pochopnych decyzji pod jej wpływem.
Jeżeli czułeś ją przez całe życie, nie oczekuj, że rozpuści się w ciągu 5 minut. Bądź cierpliwy. Zapewniam Cię, że jeżeli tylko będziesz chciał i miał wystarczająco silną wolę, zazdrość w końcu minie, a jej miejsce wypełni… miłość.
Ps. Jeżeli artykuł Ci się spodobał, masz jakieś uwagi, pytania lub chciałbyś podzielić się swoją historią, zostaw komentarz.
O’rety
Cos pieknego… rzucasz swiatlo na rzeczy ktore kiedys byly niezorzumiale, dziwne krepujace, teraz po takim artykule jakos lzej na sercu,a sprawa staje sie duzo jasniejsza i nie jest juz tak toksyczna:)wielkie dzieki
Jeżeli choć jedna osoba poczuła więcej światła w sobie, to warto było poświęcić czas i go napisać. Dzięki!
Prosto i swietnie napisane, daje do myslenia! Czekam na wiecej takich artykulow
No super napisane. Przeczytałem chętne bo w moim związku ja nie jestem zazdrosny ale moja dziewczyna jest i wszystkiego mi zabrania, chce żebym spędzał czas tylko z nią a ja chce tylko spokoju a nie szukam przygód.
Powiedz jej to. Ja w takich sytuacjach mówię dziewczynie, że czasem po prostu potrzebuję spędzić trochę czasu sam ze sobą, by się wyciszyć. To nie oznacza, że nie lubię spędzać z nią czasu lub szukam przygód, gdy jestem sam. To wynika z mojego charakteru/osobowości, że potrzebuję oddechu i chwili samotności.
Cześć. Moja dziewczyna ma pretensje do mnie, że patrze na tyłki innych dziewczyn. Mówi, że pokazuje jej tym, że ona mi nie wystarcza. Czy to też można podpiąć pod zazdrość? Jak wytłumaczyć jej, że to już siła wyższa i często te spojrzenie jest nawet nieświadomie wykonane? 🙂
Pozdrawiam
Skąd my to znamy 😉
Za każdym razem, gdy szedłem z jakąś dziewczyną za rękę i zwróciła mi uwagę, że patrzę na kogoś innego to pytałem ją – Kogo aktualnie trzymam za rękę? Ciebie czy tą, za którą się obróciłem?
To z nią jesteś w związku, czyli Ci wystarcza. A fakt, że zwracasz uwagę na kobiece piękno, nie jest niczym złym. Dlaczego masz z nią być nieszczery i udawać, że tak nie jest? Kobiety tak samo odwracają się za facetami. Nie raz gdy idę z dziewczyną za rękę, ona obróci się za innym i nic sobie z tego nie robię. Tak samo jak ona nic sobie z tego nie robi, że ja obrócę się za inną. Przecież to ona jest moją dziewczyną.
Wytłumacz jej, że to wynika z Twojej natury, a nie chęci zdrady. Nie musi się bać, że Ci nie wystarcza. Gdyby tak było, to nie bylibyście razem.
Będzie coś z tego! 😉 Pozdrawiam
Seksualny stan i seksualne napięcie pochodzą z umysłu czy serca?
Dzięki poprawiło mi trochę samopoczucie jak to przeczytałem, faktycznie zazdrość niszczy związek od środka, a zbytnio próbując jej zapobiec na siłę wkońcu się kumulowała i wychodziła z potężniejszym impetem. Chcę pomóc sobie by ukochana mi osoba była szczęśliwa, mam głęboką nadzieję że poradzę sobie z tym problemem i jestem tobie wdzięczny za te informacje.
Czy możesz doradzić, w jaki sposób walczyć z zazdrością i milionem alternatywnych wersji wydarzeń, które niszczą człowieka od środka, gdy drugiej połówki nie ma obok? Serce bije jak szalone, a myśli działają destrukcyjnie na mnie. Czasami wmawiam sobie, że nienawidzę i nie potrzebuję jej. Jak oczyścić głowę i nie ranić ciała?
Jasne. Podstawą jest skupienie się na akceptacji:
-tego co czujesz i co w Tobie jest,
-tego, że nie ma jej obok,
-tego, że ona również ma swoje życie i prawo do wszystkiego,
-tego, że nie jesteś za nią odpowiedzialny,
-tego, że Twoje szczeście nie zależy od niej,
Zobacz filmik, który niedawno opublikowałem: https://www.youtube.com/watch?v=6rkW3uvfyyo
Ja bym dodał jeszcze jedno odnośnie zazdrości – nikogo nie da się przy sobie zatrzymać na siłę. Trzeba być świadomym tego, że jeśli ktoś będzie chciał nas zdradzić to po prostu to zrobi i nie ma znaczenia jak bardzo będziemy zazdrośni albo czy nie będziemy. Wszelka próba kontroli jest bez sensu bo nie da się pilnować kogoś cały czas.
Lepiej skupiać się na sobie i swojej wartości tzn. w miarę dbać o siebie, o swój samorozwój, o wygląd tak żeby ona czuła, że jesteś atrakcyjny dla innych kobiet. Jeśli dbasz o swoją wartość to też czujesz, że bez problemu znajdziesz sobie inną dlatego jak tej obecnej się coś nie podoba to niech spier**la…